
Jak tylko przekroczyłam próg mieszkania, w korytarzu pojawił się mój mąż. Zdziwienie musiało odmalować się na mojej twarzy, bo Rafał uśmiechnął się szeroko, co jedynie bardziej wzbudziło moje podejrzenie. Zmarszczyłam brwi.
- Co jest? - zapytałam, kładąc torebkę oraz klucze na szafce przy drzwiach.
Mężczyzna podszedł do mnie powoli.
- Przygotowałem dla ciebie niespodziankę - powiedział cicho.
Moje oczy zalśniły z podekscytowania. Uwielbiałam niespodzianki!
- Naprawdę? - spytałam. - Co to takiego?
Prawie natychmiast zaczęłam wyobrażać sobie różne rzeczy. Może kupił mi torebkę o której wspominałam tyle razy? Albo te szpilki, co tak mi się podobały? Przygryzłam dolną wargę.
- Żeby ją dostać musisz robić to, co ci każę - dodał.
Uśmiech zamarł mi na ustach.
- Czyli co dokładnie? - Przyjrzałam mu się uważniej. Dopiero teraz zauważyłam, że wyglądał nieco inaczej niż zwykle.
- Na początku zasłonię ci oczy - wymruczał.
Nie zaprotestowałam, kiedy stanął za moimi plecami. Po chwili poczułam na swojej twarzy dotyk delikatnego materiału, którym sekundę później zawiązał mi oczy. Moje serce zabiło mocniej. Kompletnie nie wiedziałam, czego się mogę po nim spodziewać.
- Co dalej? - Nie wytrzymałam.
- Chodź.
Pozwoliłam mu się zaprowadzić do drugiego pokoju. Znałam rozkład mieszkania na pamięć i wiedziałam, że znajdowaliśmy się w sypialni. Chyba jednak chodziło o niespodziankę zupełnie innego rodzaju. Przyjemny skurcz ścisnął mnie w podbrzuszu, a między udami poczułam wilgoć.
- Co mam robić? - spytałam drżącym z emocji głosem.
- Zdejmij sukienkę i zostań w samej bieliźnie. Potem usiądź na łóżku.
Zadrżałam niekontrolowanie. To była najbardziej erotyczna chwila w moim życiu! Pospiesznie zrzuciłam z siebie ubranie i usiadłam na krawędzi materaca.
- Ręce za plecy - rozkazał.
Moja pierś falowała zdradzając przyspieszony oddech. Coś metalowego dotknęło mojej nagiej skóry na nadgarstku i następnie na przegubie zacisnęła się zimna obręcz. Pisnęłam cicho w mig pojmując, że Rafał właśnie zakuł mnie w kajdanki!
- Nie bój się - powiedział. - Zaufaj mi.
- Ufam ci - szepnęłam.
- Połóż się na plecach i rozłóż nogi.
Zrobiłam to, co kazał. Wykonałam jego polecenie bez wahania, bo cała ta sytuacja niesamowicie mnie podniecała. Moja cipka była mokra i pulsująca, czekała na więcej. Bez cienki materiał stanika widać było moje sterczące sutki. Całe ciało pokryła gęsia skórka.
Przez kilka sekund nic się nie wydarzyło, potem na nagim brzuchu poczułam skórzany dotyk. Poruszyłam się nieznacznie.
- Co to?
- Szpicruta - powiedział niskim głosem.
- Och…
Rafał uderzył mnie w najmniej oczekiwanym momencie. Moim ciałem wstrząsnął dreszcz, kiedy skórzana część musnęła pulsująca cipkę. Krzyknęłam cicho, wyginając plecy w łuk.
- Podoba ci się? - zapytał zachrypniętym głosem.
Z trudem przełknęłam ślinę.
- Tak - powiedziałam po chwili.
- Chcesz jeszcze raz?
- Tak - powtórzyłam zduszonym głosem.
Tym razem uderzył w lewą pierś. Jęknęłam, gdy musnął twardy sutek. Bezwiednie zaczęłam poruszać biodrami, czując, jak Rafał sunie szpicrutą wzdłuż mojego nagiego brzucha i dociera między uda. Wsunął skórzaną końcówkę pod przemoczone stringi i potarł nią pulsującą z rozkoszy cipkę.
- Mocniej - sapnęłam.
Uderzył mnie tam, wywołując kolejny dreszcz.
- Jeszcze raz - jęknęłam.
Zatracałam się w tym, z każdą kolejną chwilą pragnąc coraz więcej i więcej. Kiedy już myślałam, że zaraz dojdę, on postanowił przestać.
- Błagam… - wyjęczałam, poruszając biodrami.
- O co? - zapytał, drażniąc się ze mną.
- Weź mnie…
Słyszałam, jak rozpina spodnie. Wstrzymałam oddech w oczekiwaniu na to, aż poczuję w sobie jego twardego kutasa. Materac ugiął się tuż obok, Rafał rozłożył bardziej moje uda i zajął miejsce między nimi. Poczułam, jak napiera na moją cipką, a następnie wbija się we mnie jednym ostrym ruchem. Krzyknęłam głośno, gdy wszedł do samego końca. Oplotłam go nogami w pasie, przyciskając do niego jeszcze bardziej swoją mokrą cipkę.
Rafał zaczął się poruszać, wykonując szybkie i mocne pchnięcia. Miałam związane ręce i nie mogłam go dotknąć. Mężczyzna zarzucił moje nogi na swoje ramiona, pogłębiając kąt penetracji. W tej pozycji mogłam jedynie krzyczeć z rozkoszy, podczas gdy on pieprzył mnie z całej siły.
Jego twardy kutas wbijał się we mnie mocno. Odchyliłam głowę do tyłu i przymknęłam oczy. Napięcie w podbrzuszu stało się nie do zniesienie. Jeszcze kilka sekund i osiągnę wymarzony orgazm. Ruchy Rafała stały się ostrzejsze i szybsze, on sam również zbliżał się do spełnienia.
Krzyczałam głośno, kiedy pieprzył mnie bez opamiętania. Moje piersi podskakiwały w rytm jego pchnięć. Czułam, jak za każdym razem jego gruby fiut wypełnia mnie całą. Napięcie stało się nie do wytrzymania, ból mieszał się z przyjemnością. Jeszcze kilka sekund, kilka mocnych pchnięć i…
Z moich ust wyrwał się zduszony okrzyk, gdy wstrząsnął mną pierwszy spazm rozkoszy. Moja cipka zacisnęła się na jego kutasie, Rafał doszedł w tej samej chwili, zalewając mój brzuch swoją lepką spermą.